Święta zbliżają się wielkimi krokami, więc czas pomyśleć o tym, co smacznego przygotować na świąteczny stół. Julia przekonała mnie już do swojego zamiłowania do gotowania, więc nie bojąc się największych wyzwań, postanowiłyśmy dziś przygotować pierogi. Tak, tak, to nie lada wyzwanie na warunki szkolne, ale przecież mamy laboratorium przyszłości! Ciasto na pierogi, to prosta sprawa. Zrobi je za nas nasz robot kuchenny. A dalej, to sama przyjemność. Ugniatanie, lepienie, nakładanie wygranego przez Julię farszu i sklejanie. Trudno opisać zaangażowanie Julii, przyjemność, jaką sprawiają jej te wszystkie czynności.

Jest nam niezmiernie miło, że odwiedzili nas goście, koleżanki i koledzy z klasy Julii wraz z panią wychowawczynią. Podczas gotowania towarzyszyła nam mama Julii, a później przy wspólnym stole skosztowałyśmy przygotowanych pyszności. Gościłyśmy również panią Agnieszkę – logopedę szkolną. To był piękny dzień. W szkole pachniało naszymi pierogami, a za oknem cudowny pejzaż. Czas na święta?