Pod starym szyldem rozpoczynamy nowy cykl projektu „W oku obiektywu Igora”. Z aparatem w ręku wyruszamy w podróż po naszej miejscowości, szukając ciekawych miejsc, osób, przedstawicieli zawodów. Naszym pierwszym przystankiem jest  Gminna Biblioteka Publiczna w Gomunicach.

W otoczeniu książek, w ciszy i miłej atmosferze przeprowadzamy wywiad z kierownikiem tego miejsca, panią Elżbietą Sukiennik.

- Dzień dobry. Na początek chcemy poznać historię tego miejsca.

W którym roku powstała w Gomunicach  biblioteka gminna?

Gminna Biblioteka Publiczna w Gomunicach powstała w roku 1957. Pierwsza książka została wpisana do inwentarza 20.10.1957. Od roku 1955 była już  biblioteka w Chrzanowicach, która jest obecnie naszą filią, to znaczy, że osoby, które mają bliżej mogą tam również wypożyczać książki. 

- Czy zawsze tutaj miała swą lokalizację?

Nie, biblioteka kilkakrotnie zmieniała swoją lokalizację, na początku był to malutki budynek, przy ulicy Wojska Polskiego, tutaj gdzie obecnie jest cukiernia GOM, potem biblioteka została przeniesiona i miała swoją siedzibę na początku ulicy Wojska Polskiego. Niewiele osób wie, że była również w szkole, tam gdzie obecnie jest świetlica. Niestety znowu musiała  się „przeprowadzić” i przez kilka lat była tam, gdzie jest Klub Bogart. Potem znowu „wróciła” do szkoły, ale tym razem do budynku na placu szkolnym, w którym obecnie jest harcówka. Aż w końcu, od  roku 2009, ma swoją siedzibę w budynku obok Urzędu Gminy przy ulicy Armii Krajowej 32. Mało osób pamięta, że tutaj była poprzednio policja, a następnie poczta. 

- Co może nam Pani powiedzieć o początkach funkcjonowania biblioteki?

Na początku biblioteka mieściła się w małych pomieszczeniach, dlatego tylko wypożyczała książki i nie mogła organizować żadnych imprez. Miała również niewiele książek. Ale stopniowo ich przybywało. Obecnie ma ich około 11 tys., a filia w Chrzanowicach 6 tys.

- Ilu dzisiaj ma Pani czytelników?

Obecnie w bibliotece jest zarejestrowanych 550 czytelników, a w filii w Chrzanowicach 120.

- Czy rozwój nowoczesnej technologii (mam na myśli np. e-booki) ma wpływ na czytelnictwo i wypiera sięganie po tradycyjną książkę?

Niestety tak. Oczywiście nie jesteśmy przeciwnikami nowoczesnych technologii, ale uważamy, że nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z tradycyjną książką. Czytanie książek, to nie tylko rozrywka, to przede wszystkim rozwój i możliwość poznania czegoś nowego. Pewnie się zastanawiasz, w jaki sposób książki rozwijają? Prawda jest taka, że regularne czytanie wpływa – między innymi – na zasób  słownictwa i poprawia pracę mózgu. Czytanie książek pobudza wyobraźnię, ułatwia komunikację, wzbogaca słownictwo, zwiększa wrażliwość, wiedzę ogólną i uczy myślenia. Dzieci, które lubią czytać dla przyjemności, z dużą swobodą piszą wypracowania, są kreatywne, tolerancyjne, pięknie wypowiadają się, posiadają dużą wiedzę o otaczającym świecie.

- Jak wygląda poziom czytelnictwa w naszej gminie?

Nie jest najgorzej, ale oczywiście mogłoby być lepiej. Bardzo nas smuci fakt , że coraz mniej dzieci w wieku szkolnym przychodzi do naszej biblioteki. Dawniej, kiedy nie było komputerów, telefonów, dzieci chętniej odwiedzały bibliotekę. Teraz na szczęście dużo przedszkolaków zapisuje się do biblioteki. Chętnie biorą udział w akcji ,,Mała książka – wielki człowiek’’. Za każdym razem , kiedy odwiedzą bibliotekę, otrzymują naklejkę, a kiedy uzbierają ich 10 – dyplom. Jeśli znasz jakiegoś przedszkolaka, który jeszcze się nie zapisał do biblioteki, to bardzo proszę powiedz mu o tym. 

Cieszymy się, że  jest dużo dorosłych, którzy czytają i regularnie odwiedzają bibliotekę. Oni powtarzają, że kochają zapach książki i to, że mogą ją czytać kiedy chcą i gdzie chcą. Na przykład na fotelu, na ławce w parku, w pociągu, czekając na wizytę u lekarza, itp.

- Jak wiemy biblioteka to miejsce kultury. Czy podejmuje Pani jakieś działania, by promować to miejsce i czytelnictwo wśród mieszkańców naszej gminy?

Biblioteka stara się dotrzeć do wszystkich mieszkańców, zarówno dzieci, jak i dorosłych. Często odwiedzamy dzieci w przedszkolach, szkołach i rozmawiamy z nimi o książkach i zachęcamy do ich czytania. Organizujemy dla nich również zajęcia podczas ferii zimowych, czy wakacji.  Obecnie dzieci spotykają się co miesiąc na zajęciach modelarskich, na których sklejają modele np. pojazdów.

Dla dorosłych organizujemy spotkania z ciekawymi ludźmi, historykami, pisarzami . Organizujemy różnego rodzaju warsztaty, na których uczymy się jak zrobić np. makramę, czy  serwetkę na szydełku, palmę wielkanocną, itp. Spotykamy się również na imprezach organizowanych przez bibliotekę wspólnie ze szkołą, takich jak Pierzawka Gminna, wieczór pieśni patriotycznej. 

Obecnie pracujemy nad wydaniem książki o żołnierzach Armii Krajowej i Konspiracyjnego Wojska Polskiego, walczących na naszym terenie podczas wojny. Takich książek o historii naszej miejscowości wydaliśmy już kilka. Wydaliśmy również kilka tomików poezji naszych miejscowych poetek Pani Henryki Witalewskiej i Danuty Nurkowskiej.

- Dziękujemy i życzymy satysfakcji z pracy oraz ciągle powiększającego się grona czytelników.

Bardzo dziękuję i mam nadzieję, że będziemy spotykać się częściej. Zapraszam .

Fotografie podczas spotkania wykonywał Igor. Z zainteresowaniem i entuzjazmem zaglądał do wszystkich pomieszczeń biblioteki, oglądając książki i nie tylko. Biblioteka jest bowiem miejscem przyjaznym dzieciom. Najbardziej zainteresował się modelami aut, składanymi przez najmłodszych czytelników. Pani Ela założyła Igorowi kartę biblioteczną. Od tej pory stał się czytelnikiem naszej biblioteki. Na zakończenie Igor otrzymał książkę i odznakę Gminnej Biblioteki Publicznej w Gomunicach.

My również wręczyliśmy pani Eli upominek,  w podziękowaniu za poświęcony nam czas i miłe przyjęcie.

Dziękuję panu Andrzejowi Antoniakowi za wykonanie figurek na drukarce 3D. Sprzęt pochodzi z projektu Laboratoriaprzyszłości.